Bristol - Polacy w Bristolu, w Anglii.

mareCZEK

JEZELI Są w okolicach Bristolu,milosnicy przyrody,wyprawy gorskie,spacery lesne,podziwianie przyrody,zainteresowanie profesionalnym sprzetem gorskim,to ZAPRASZAM,do rozmow ,spotkan i,,,PIEKNYCH WYPRAW,W BRYTYJSKą PRZYRODE,(I NIE TYLKO,,,)nie jestem profesionalistą,lecz kocham przyrode.zapewne tak jak i ja, nikt nie ma czasu,bo pracuje,lecz DLA CHCąCEGO NIE MA NIC TRUDNEGO.POZDRAWIAM i zycze milego wypoczynku,na łonie natury.

mareCZEK

jestem oszałomiony wielką liczba Polakow,zainteresowanych powy zszym tematem.gratuluje,,, to naprawde fascynujace,,,,,jeszcze bardziej niz przyroda Rolling Eyes

Radek

pamiętaj, że nie wszyscy Polacy muszą być zainteresowani tym samym.

Inna sprawa że ruch na tym forum sam w sobie jest niewielki.
A co do zainteresowania z mojej strony to ono jest. gdyż dużo fotografuję i jeśli znajdziesz mi jakieś ciekawe lokacje do dobrych zdjęć przyrodniczych (i nie tylko) to będę szczęśliwy.

Pozdreaux

nihili

Właściwie to równiez byłabym chętna... ale oczywiście przyroda przyrodą a brak czasu swoją drogą. Milo byłoby spotkać się z ludzmi i cos wykombinować Wink

A co do ludzi na portalu to chyba ostatnio nie narzekamy na brak zainteresowanych. Gdybyśmy wszyscy sie troszke rozruszali, Ci milczący może również coś by skrobneli Smile

mareCZEK

no to wspaniale,jak tak dalej pojdzie za 50 lat bedzie nas nawet kilkunastu,zapewne wyruszymy wtedy od razu na mont everest Wink

a tym czasem,ekscytujmy sie wdychając pachnace spaliny,i podziwiając sliczne zad....Bristolu Shocked

i ceniąc naszą cieplutką piezynke Very Happy

zycze by byla ona z gesich piorek Wink

nihili

Naprawdę chciałabym żeby siedzenie w cieplutkiej pieżynce było moim głównym zajęciem.
A jeśli chodzi o wycieczkę za 50 lat, uważam że może ona być jeszcze bardziej ekscytujaca niz dziś Razz

i wcale nie mówię o Mont Everest Wink

Niestety równiez głównym powodem dla którego nie mogę się za bardzo wybrać na piesze wycieczki (a bardzo bym chciała) to mój synek. Jeszcze jest niespełny sił żeby chodzić sam takie kilometry, a ja nie zamierzam nosic kilkudziesięciu kilo na placach Razz

mareCZEK

mam pomysl,dla tych ktorzy pragną ale nie mogą Wink

niechaj nagrywają sobie co dzien wspaniale programyz ITV 3,SURVIVAL,a potem
z pod gesich piorek Wink

niechaj sobie wyobrazają ze oglądają sliczne gąski Shocked

a Ci co mają wiekszą energie i wyobraznie niechaj sobie zalożą pod piezynką,buty z gore tex-u Laughing

nihili

Ummm... tak pawdę mowiąc to nie było to miłe. Ja przynajmniej zdaje sobie sprawę iż nie każdy może mieszkać w super okolicy gdzie można wyjść na spacer wśród przyrody. Rozwiązaniem jest samochd, a co jesli takiego nie masz? Nie mysli sie tylko jednymi kategoriami. Nie mam pojecia czy masz dzieci czy nie, czy wiesz jak to jest z 2 letnim dzieckiem, które wszystko musi miec na zawołanie (no jedzienie i takie tam Smile

). A wyprawa na dłuższy spacer jest gorsza niż wyjazd na zagraniczne wycieczki. Nie każdemu wszystko tak łatwo przychodzi i nie każdy może sobie pozwolić na odpoczynek po 12 godzin dziennie, normalny, zdrowy posiłek i odstawianie pracy po 8 godzinach.

Uwierz z chęcią bym się wybrała na wycieczkę na łono przyrody, szczególnie że zawsze miałam w około dużo lasów, jezior i dziewiczych terenów i nigdy nie śniło mi się żeby przeprowadzać się do dużego, beznadziejnego, smierdzącego miast Razz

monster

Uwierz z chęcią bym się wybrała na wycieczkę na łono przyrody, szczególnie że zawsze miałam w około dużo lasów, jezior i dziewiczych terenów i nigdy nie śniło mi się żeby przeprowadzać się do dużego, beznadziejnego, smierdzącego miast Razz

[/quote]

Tak bardzo cierpisz w wielkim mieście które aż tak bardzo wielkie nie jest Laughing

??

nihili

Uwierz że owszem, ale już niedługo Smile

W porównaniu do "miasteczka" w którym żyłam to jest duże miasto i wcale nie czuje się tu dobrze. Szczególnie że kiedyś miałam wszystko blisko siebie nie trzebabyło jechać kilometrów, godzin żeby zobaczyć cos "fajnego".
Oczywiście nie nazwałabym tego cierpieniem, bo przeciez jestem kowalem własnego lotu, jednak wcale nie czuje sie tu dobrze "jak niektórzy" Razz

splona

za 50 lat właśnie dopiero zmierzam mieć czas i pieniądze na prawdziwe oglądanie świata i zakładam, że ten plan wypali napewno, dziarscy staruszkowie to dopiero mają luz...

nihili

Ja to właściwie mam nadzieje ze jeszcze za młodu zaznam troche przyjemności Very Happy

Nie zamierzam charować po to by w wieku 60 lub 70 lat umrzeć przy jakimś pomniku, na wycieczce na zawał serca bo zobaczyłam cos pięknego Confused

monster

ŁAdnie Ładnie Wszystko twojej babci powiem |:Chyba nie wiele osób chce sobie poużywać życia na starość

monster

w temacie jest zwiedzanie przyrody więc mam nadzieję że nie zostanę ukamienowany jeśli spytam czy zwiedzaliście inne kraje

nihili

Ja niestety tylko niemcy. Jednak mam nadzieję że juz niedługo i coś więcej Very Happy

Przypomniało mi się!!!! Chyba każdy jadący autobusem do Anglii, coś zwiedził. Prawde mówiąc asfalt nie był zbyt ciekawy Confused