Bristol - Polacy w Bristolu, w Anglii.

nihili

Fakt, polska zima swietna sprawa. Jednak na nia nie ma co tu liczyć choć zeszłego rpku był snieg przez.... kilka godzin z samego rana Smile

Ale to juz i tak lepiej niż 2 lata temu (i wcześniej), bo wtedy wogole go nie było Confused

Więc może w tym roku zima jednak przyciśnie Anglię Very Happy

A co do sylwestra my również domowo, jednak dla nas to równiez nie problem, ja tak kocham sylwestrowe noce sam na sam, no i z dzieckiem Smile

Ale z tego co wiem jest sporo imprez, na które zawsze mozna się wybrać Smile

monster

No to jestem zakłopotany Wszyscy wybierają atmosferę domową
Może i ja tak powinienem zrobić
Ciekawe czy ktoś się jeszcze odezwie

nihili

No z tym Ci nic nie poradzę ale wiem że całkiem fajnie jest na "angielskich" imprezach. Mój mąż był kilka lat temu ze znajomymi i twierdzi że było fajnie. Tylko nigdy nie pytałam się do jakiego stopnia mu się podobało Confused

monster

Jeśli chodzi o organizowane home party to ja podziękuję Niestety byłem na kilku i zmieniłem zdanie o anglikach (Na gorsze)

nihili

Ale ja mówię o klubach. Wisz ja sie nie bardzo znam, bo jestem radzej typem domatora, jednak słyszałam że czasami uda sie poznac kogoś normalnego. I wcalę nie twierdzę że mam dobre zdanie o anglikach. Ale wyjście na masówke to jakies rozwiązanie Very Happy

monster

Chyba będę musiał o tym pomyśleć choć impreza w tym kraju nie jest niczym nadzwyczajnym Po za tym bristol nie należy do bardzo rozrywkowych miast
Albo ja nie znam go tak dobrze jak mi się wydawało

nihili

Wiesz ja sadzę zę ludzie w Polsce troche inaczej się bawią, szczególnie w "szczególne" dla nas dni dni. U anglików wszystko jest takie samo. Jednak mieszkając w innym mieście stwierdzam że ludzie w Bristolu i tak się lepiej bawią.

monster

Czyli może być gorzej Zawsze to jakieś pocieszenie Smile

monster

A myślałem że to ja filozofię praktykuję Szukajcie a znajdziecie ?? Jasne tylko pamiętajcie że droga do słońca prowadzi przez ciernie

splona

droga do sylwestrowych szaleństw ciernista i zawiła? a ja myślałam, że spontaniczna, szalona i rozrywkowa to trasa.... ku radości wszystkich sylwestrobalowiczów!!!!!!!

splona

a może jest ktoś kto ma jakiś abstrakcyjnie oryginalny plan na szaleństwo sylwestrowej nocy i jest przekonany, że jego plan jest jedyny i najlepszy pod słońcem? może ciepłe kraje, może Himalaje a może koniec świata? może napiszemy tu o sylwestrze życia albo o sylwestrze marzeń?

monster

jestem całkowicie za acz nie mogę sobie przypomnieć który sylwester był dla mnie najlepszy ??

monster

Czyżby nikt nie miał niezapomnianego wieczoru noworocznego ??

MASHA

CZy mój ostatni sylwester był niezapomniany?? Może i był ... Szkoda tylko, że nic nie pamiętam Smile

splona

były chyba tak fantastyczne, że nikt nie chce się podzielić..... a tutaj jak u Was, co, gdzie i kiedy będzie się działo w Bristolu? napiszcie coś jestem ciekawa, a może zaszalejecie w Polsce? Monster, a co Ty wymyśliłeś, zdradź może tak dla przykładu...