Bristol - Polacy w Bristolu, w Anglii.

Ania87 · Wysłany: Pon 15:11, 19 Mar 2007 Temat postu:

mi za to zdecydowanie lepiej wychodzi pieczenie niz gotowanie, wiec ja sie moge zajac jakims ciastem;P no to moze jakies propozycje na date spotkania? Smile

graga · Wysłany: Wto 15:50, 20 Mar 2007 Temat postu:

tak Matko Polko Knowl jest jedno i jezdzi do mnie autobus lini 36 przystanek autobusowy mam przed nosem wiec sprawdzilam. Moze sie spodkamy skoro miszkamy nie daleko siebie ? a co do daty ogolnego spodkania to dajcie jakies propozycjie i napiszcie ile osob byloby chetnych bo mam male miszkanko wiec musialabym wszystko jakos zorganizowac Pozdrowionka dla wszystkich

bibi · Wysłany: Wto 16:49, 20 Mar 2007 Temat postu:

hej mamuski:)) witam z Bristolu Wink

wczoraj dotarłysmy, mała była marudna a ja padnieta wiec nawet wczoraj nie zaglądałam do nata..., dzis juz troche rozpakowałam, no i przyzwyczajam sie do nowego domu Rolling Eyes

wiatrzysko wieje wstretne, to nawet sie wychodzic nie chce, pozatym moja Matuśka złapała katar i zarąbiście kaszle, buuuuuu.... lecze ją syropkami z Pl, najwyzej podam antybiotyk (tfu tfu), bo jeszcze musimy załatwic przychodnie, a ja jestem ogłupiała w nowym świecie Sad

śliczne zdjecia powstawiałyście!!!

narazie zmykam, bo mnie maruda ciągnie za nogawke, papa

lekostajki · Wysłany: Wto 17:00, 20 Mar 2007 Temat postu:

witamy w anglii bibi. niestety nie moge napisac w bristolu bo nie mieszkam tam ale serdecznie witam cie w anglii Very Happy

katarkiem i kaszelkiem za bardzo sie nie przejmuj jakis wirusik panuje w tych okolicach. moj maly choruje juz poltora tygodnia. bylam z nim dwa razy u lekarza i kazal sie nie przejmowac podawac syropek na kaszelek i cos na zbicie goraczki. twoja malotka szybko wroci do zdrowia i szybko przyzwyczai sie do klimatu angielskiego Very Happy

pozdrowionka i jeszcze raz serdecznie witam

splona · Wysłany: Wto 17:34, 20 Mar 2007 Temat postu:

Hej Bibi! Wtaj w Bristolu! wiaterek tutaj to normalka, pomyśl, że czysty jod przywiewa, od razu lepiej się poczujesz....... Wink

napewno musicie się chwilę poklimatyzować /na początku te katarki bywają częste niestety/ i zadomowić. Napewno szybko poczujecie się jak u siebie w domu.... Very Happy

Ania87 · Wysłany: Wto 18:00, 20 Mar 2007 Temat postu:

no ja juz sie przyzwyczailam do wiaterku:D moze najpierw ustalimy ile z nas by reflektowalo na spotkanie? Very Happy

graga · Wysłany: Wto 20:02, 20 Mar 2007 Temat postu:

Witaj w Bristolu Bibi!!!!!!!!!!Tak pogoda dzis nie sprzyja spacerkom i zwiedzaniu!! Napisz jakie wrazenia po podrozy!!! Ciezko bylo ? Teraz sie musisz zaklimatyzowac szybko ci sie uda pozdrowionka pa

bibi · Wysłany: Śro 11:04, 21 Mar 2007 Temat postu:

troche mnie pocieszyłyście, ale mnie martwi bardziej kaszel niż katar, kuzwa musimy isc do przychodni ale A. musi wziaść wolne z pracy, bo on też jeszce sie nie rejestrował...

podroż nie była przyjemna, już na lotnisku sie przedłużyło bo lot był opoźniony a moje dziecko nie cierpi siedziec w jednym miejscu i dawała mi niezle w kosć, ja z tymi bagażami i z nią byłam wykończona; w samolocie troszke pospała a troche płakała, ale już to przerabiałam poł roku temu jak leciałysmy do grecji Sad

pierwsza noc tez była koszmarna, ona nie dawała nam spac, tak sie zrywała i płakała, ale dzis juz było normalnie, wiec jestem dobrej mysli Wink

wczoraj zaliczyłam tesco, mathercare i ikee, troche depereli kupiłam na poprawe humoru Very Happy

domek mi sie podoba, nie duży ale przytulny; zobaczymy jak to bedzie dalej;

ja sie pisze na spotkanie jak najbardziej, tylko niech sie żaba wykuruje

Ania87 · Wysłany: Śro 13:28, 21 Mar 2007 Temat postu:

widze, ze wiekszosc z nas chetna na spotknie:) bardzo sie ciesze, musimy jeszcze jakos konretnie sie okreslic;)
ja za chwilke zmykam do lekarza, zobacze swoja dzidzie i dowiem sie czy wolno mi jeszcze pracowac... ale jestem dobrej mysli:)
bibi, mam nadzieje ze spodoba Ci sie tutaj:) tymbardziej z nami;D

Matka Polka · Wysłany: Śro 13:48, 21 Mar 2007 Temat postu:

Witaj BIBI na Ziemi Obiecanej,wspolczuje z powodu choroby malej,ja nie mam najlepszego wrazenia po wizycie u lekarza z moimi pociechami bo tez mialy tylko katar i kaszel i dostalam paracetamol chociaz nie mialy goraczki wiec tez je leczylam lekami z Polski,ale trzymam kciuki ze trafisz na madrego lekarza.
Dziewczyny ja mam taka propozycje zebysmy sie umowily na poczatku kwietnia,bo wtedy dzieciaki maja wolne od szkoly i zadna z NAS nie bedzie myslala o tym zeby zdazyc na czas odebrac dziecko (SPLONA ).
Jestem za tym zeby spotkanie odbylo sie w tygodniu,co Wy na to???
GRAGA super ze mieszkamy niedaleko siebie tj okolo 10 min. ode mnie,podaje Ci mojego maila: [link widoczny dla zalogowanych] ,to jak cos to sie dokladniej umowimy
A moj Tomek ma ograniczone pole ruchu bo wczoraj maz zalozyl bramke na schody i moja pociecha strasznie sie wscieka, jakby nie bylo to jest to jego drugie wiezienie zaraz po lozeczku

Ania87 · Wysłany: Śro 18:53, 21 Mar 2007 Temat postu:

no ja jestem jak najbardziej za poczatkiem kwietnia atymbardziej za srodkiem tygodnia!! Smile

bylam dzis u lekarza, mam zastoj moczy w nerkach, mam sie oszczedzac, duzo pic, nie schylac sie no i pewno urodze przed terminem....

Karolina_Zet · Wysłany: Śro 19:43, 21 Mar 2007 Temat postu:

Juz podaje dane do tabelki: wiek ( jeszcze) 29, dzielnica: Bishopston, reszta nie znana ( jeszcze).

Co do spotkania - mi jedynie pasuja wieczory - po 19 lub weekendy.
Miejsce -u siebie niestety nie mam warunkow aby goscic tyle osob. Obojetnie mi jest czy spotkamy sie u kogos czy w miejscu neutralnym, postaram sie dojechac wszedzie.

Sliczne te Wasze dzieciaczki - ja na razie moje dwa razy podgladalam tylko... Smile

Trzymajcie sie

Ania87 · Wysłany: Czw 7:24, 22 Mar 2007 Temat postu:

uu widze ze ciezko bedzie nam sie zgrac w czasie, bo ja bym za to wolala raczej w dziennych godzinach i to w tygodniu.... kurcze i jak tu wszystko zorganizowac?;]

bibi · Wysłany: Czw 8:01, 22 Mar 2007 Temat postu:

no ja też wolałabym w tygodniu, w godzinach dziennych...;

Ania87 · Wysłany: Czw 12:26, 22 Mar 2007 Temat postu:

hmmm no to wychodzi na to, ze chyba jednak spotkanie odbedzie sie w godzinach dziennych w tygodniu, ale co z osobami ktore nie moga? Sad