Bristol - Polacy w Bristolu, w Anglii.

EwaEva

Witam! Piszę reportaż o osobach starszych (powyżej 60 roku życia), które wyjechały z Polski w ciagu ostatnich kilku lat.

W Polsce wiele się pisze o emigracji ludzi młodych, problemów ze znalezieniem pracy, ale zupełnie pomija się fakt, że do młodych często dołączają osoby wiekowe, które też muszą się przystosować do nowej rzeczywistości. Jestem ciekawa, jak postrzegają Anglię i angielską codzienność, wreszcie czy czują się samotni.

Będę bardzo wdzięczna za wskazówki, w jaki sposób mogłabym dotrzeć do takich osób? Czy istnieje jakieś miejsce spotkań w Bristolu? A może po prostu Wasza mama czy dziadek chcieliby porozmawiać?

nihili

Jeśli chodzi o osoby starsze to jedyne co mi przychodzi do głowy to kościół, najczęściej polski oczywiście Smile

W tych domach polskich (czy jak to się nazywa) to raczej działają i spotykają się ludzie, którzy wyjechali za czasów młodości więc to chyba nie Twój target. Chociaż może się coś zmieniło.