Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nihili
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:47, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Znam człowieka który juz ze 30 lat nie był w Polsce i twierdzi że tu świenie dupami szczekają. Ale to urazy z tamtych czasów, tak sądzę. jednak kilka lat temu zdecydował się odwiedzić nasz piękny kraj Wpadł wieczorem jednego dnia, a wracali już następnego rano
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
maciejka
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:51, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
mareCZEK napisał: |
Polska ma ciekawy klimat, ale śniegi i mrozy, równie nie są zachęcające.
Jeśli chodzi o humor, to zdecydowanie Polacy w Plolsce maja go Gorszy
''''
Kto z kim przestaje takim się staje, dlatego mam nadzieje że Polacy jak kiedyś wrócą do Polski z wysp, przywiozą ze sobą dużo uśmiechu i dobrego humorku |
Z tym klimatem to wcale nie jest tak źle. Ostatniej zimy prawie nie poczułem A poza tym zimą można robić wiele ciekawych rzeczy, takich jak jazda na nartach, snowboard, lepienie bałwana, itp. itd.
Co do humoru, to zależy od nas, i jak na razie nieźle nam wychodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania87
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznan/Bristol
|
Wysłany: Śro 12:02, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
mnie ciagnie do Polski strasznie, moze dlatego ze mlodo wyjechalam do obcyh ludzi? Najchetniej bym spedzala w POlsce kazdy weekend. Moj facet ma zle wspomnienia ze swojej mlodosci w POlsce i bardzo szybko udal sie do Hiszpanii a jak tam sie nie powiodlo to nie myslal o powrocie do POlski tylko zwial dalej
Ale to co pisze troszke odbiega od tematu - nie powinnam pisac w tym temacie bo nie mam zlego humoru
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania87
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznan/Bristol
|
Wysłany: Śro 15:05, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
zaraz wyjde sama z siebie!! zeby napisac co mnie gryzie musialabym opowiedziec pol historii z mojego zycia
a to bolesne fakty :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mareCZEK
Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:10, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Kto przyczynił się do tych bolesnych faktów,
tego:
zboksuje,
pogryze,
potem zjem
Prawdziwe cierpienie może nas spotkać tylko ze strony tych, których kochamy.
Ale ich również można:
zboksować,
pogryżć,
potem zjeść
ps.
Zaczynając od kciuka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
splona
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:36, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
mniam........ cała przyjemność po ich stronie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania87
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznan/Bristol
|
Wysłany: Śro 18:19, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
mareCZEK chetnie bym te osoby pobila, pogryzla i zjadla. Najbolesniejsze w tym wszystkim jest to, ze sa to 3 z czterech siostr mojego faceta :/ Staraja sie za wszelka cene zniszczyc nasz zwiazek, Tomek sie nie daje, ale jednak.... to sprawia ogromny bol jak slysze od nich slowa ktore slysze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mareCZEK
Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:40, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Staraj się Aniu, tych słów poprostu nie słyszeć wcale
Bądż otoczona ludżmi którzy nie sprawiaja tobie bólu
Dla cierpiącego fizycznie potrzebny jest lekarz,
dla cierpiącego psychicznie - przyjaciel. Dokładnie ktoś taki jak Tomek.
Jeżeli oboje pragniecie tego samego, powyższy problem już jest ,, ZA " Toba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jacek79
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczerców
|
Wysłany: Śro 20:45, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
To normalne, że siostry (aż 3!!!) walczą o braciszka.
Nie przejmuj się nimi - tylko pamiętaj trzymać faceta blisko i jasno stawiać sprawę - Ty jesteś najważniejsza!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania87
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznan/Bristol
|
Wysłany: Śro 21:31, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
dzieki Wam....
moze jak sie jutro zbiore to opisze ta historie......
a jest dosc dluga..... dla mnie - pelna bolu, cierpienia, niezrozumienia. Ja idealna nie jestem - ONE osadzaja mnie o zwykle wady i najciekawsze - takie wady ktore same posiadaja. Jakie szczescie ze czwarta siostra ma uczucia, serce, optymizm i przede wszystkim nie ocenia ludzi po wadach ale po wszystkim naraz i zauwaza tez zalety. Dobrze ze jedna jest normalna - przynajmniej bylo kogo na chrzestna wybrac
Nie sadzilam, ze milosc moze przyniesc tyle zla.... Nie z JEGO strony ale ze strony jego rodziny (nie mowie o tesciach - sa kochani).
Czasem czuje sie jak w kiepskiej telenoweli:
kochaja sie, a rodzina chce to zniszczyc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
splona
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:37, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ania, życie to często kiepska telenowela! wmawianie innym własnych ułomności nazywa się w psychologii projekcją i jest częstym sposobem manipulacji, która na celu /czasmi nie do końca uświadomionym/ pobrzydzenie innych ludzi, a jak innych się pobrzydzi, to siebie się upiększy, proste...... tyle, że moim zdaniem ci co kochają oczerniać innych mają całą masę kompleksów do zatuszowania, bo po co mieliby to robić, po co się wybielać kosztem innych? więc trzeba tylko współczuć i ignorować i żyć własnym życiem, tyle Ci mogę poradzić z własnego doświadczenia, a wierz mi, nie mało tego typu ludzi w życiu spotkałam. nie warto tracić własnej energii na głupotę innych ludzi, głowa do góry
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mareCZEK
Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:36, 27 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ciekawe, mocne, i trafne, psychologiczne podejście do tematu
Bravo Bravisimo
Aniu, Opisana historia może trafić w ręce 3 nieproszonych sióstr.
Chciało by ci się potem,
wysłuchiwać biadolenia jędzy
Dobra myśl w nieszczęściu - połowa złego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania87
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznan/Bristol
|
Wysłany: Pią 11:38, 28 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
szczerze? moglyby sobie czytac ile im sie podoba.
same wiedza, ze mam prawo na nie ponarzekac - same do tego doprowadzily. Jedna z nich mieszka ze mna - wlasnie spi, nie zdziwilabym sie gdyby miala tu konto ;]
kiepski humor nadal mnie sie trzyma :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania87
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznan/Bristol
|
Wysłany: Sob 9:06, 29 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
utrzymuje sie nadal w stanie kiepskiego humoru, teraz doszlo spanie w osobnych pokojach z facetem i klotnie o nic. w dodatku mala placzliwa, a tatus nie wiadomo gdzie jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nihili
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:40, 29 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Najorsze jest to że dziecko często kłótnie znosi gorzej niz my. Aniu proponuję pogadać z facetem na ten temat, bo chyba nic innego nie da się w tej sytuacji zrobić.
Tak po cichu przyznam że jak wiem że mam racje to staram się w takich sytuacjiach po prostu normalnie żyć z dzieckiem nie bardzo dopuszczając męza do siebie. Jest to bolesne równiez dla mnie ale czasami to pomaga. Oczywiście w zalezności od zaparcia się małżonka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|