Bristol - Polacy w Bristolu, w Anglii.

PinkPigi5

Ale poradzilas sobie i to jest najwazniejsze!A często się widywaliści?
Ja własnie wyjeżdżam ponieważ mój chłopak jest juz od roku w Anglii a ja w Polsce,i tak dłużej być nie może.Trudne są związki na odległość,nie każdy wytrzymuje taką próbę czasu:(Wole pojechać do niego(nie wiem czy tam mi będzie lepiej)i już nie tęsknić,a co będzie to będzie.

splona

Zawsze lepiej jest być razem, myśmy widywali się co 3 miesiące, ale to nie jest prawdziwe życie. Jak będziecie razem to wszystko będzie układało się inaczej, bo już wszystkie problemy podzielicie na dwoje, a radości pomnożycie i tak byc powinno, więc się nie obawiaj, jedziesz do bliskiego człowieka, więc wszystko się ułoży.

mareCZEK

to smieszne dziwne i glupie,aby w demokratycznym swiecie,pokoju i wolnosci malzenstwa decydowaly sie na dluzsze rozstania.Dawniej byly wojny i plakano,zalamywano sie,na wiesc o rozstaniu,teraz zyjemy w pokoju i sami decydujemy sie na rozstania.dlaczego???dla pieniedzy....jakich????tak malych ze zal dusze sciska.

splona

tak to śmieszne, dziwne i głupie, jak zwykle masz rację

splona

a swoją drogą to ty jesteś albo urodzonym prowokatorem, albo masz problemy z wyobraźnią, z empatią i zrozumieniem stanu rzeczy w polskim kraju, bo to jest właśnie stan cholernej wojny, kiedy ludzie mają długi, bo nie starcza na życie, na leki itp., więc nie baw się w wyższą filozofię jeśli masz blade pojęcie o tragediach ludzkich wywołanych brakiem stabilności finansowej, widocznie cię ominęły tego typu klimaty, gratuluję zatem Exclamation

PinkPigi5

Spalona popieram ctwoje zdanie!Widoczne mamy doczynienia z człowiekiem który ma głaz zamiast serca,mnóstwo pieniedzy i nikogo za kim mógłby tesknic.

mareCZEK

ciesze sie ze na forum,nie tylko, walimy sobie komplementy.
Czlowiek ktory uwaza ze malzenstwa powinny za wszelką cene zyc razem NIE MA GLAZU ZAMIAST SERCA,wrecz przeciwnie.A tylko ktos kto POZNAL UCZUCIA TESKNOTY, potrafi dojc do podobnych wnioskow.
Dlugi,brak pieniedy na zycie,leki,za zadną cene nie powinnismy porownywac do WOJNY.Pokolenia ktore przezyly te ciezkie chwile walki o przetrwanie,zapewne zazdroscily by nam tego dobrobytu,ktory my w Polsce nazywamy ...........no wlasnie,,,,,,,kazdy po swojemu
Wink

czasem czlowiek dązy do swego celu i osiąga go za pewną cene,z biegiem czasu moze dojsc do wniosku ze ową CENE,przyplacil zbyt wielką.

splona

dla mnie nic nie jest czarne lub białe, a wszystko szare i różne są odcienie szarości, jak różni sa ludzie, więc nie oceniam prywatnych wyborów innych, bo nic mi do tego Evil or Very Mad

mareCZEK

Zaznalem w zyciu juz tesknoty,rozstania.....lecz po czasie uznalem to,jako moj błąd.I ja popełniam błedy,.moze i zbiegiem czasu uznam za błąd,ze nie wszystkim tutaj dochwalam Wink

Nie znaczy ze nie lubie kogos,wrecz przeciwnie Idea

Czasem za szczescie trzeba nam zapłacic wielką cene,a czasem poprostu spadnie nam ono z nieba :wink:Lecz czy wtedy potrafimy je docenic Wink

eliszka

Witam wszystkich użytkowników tego forum i pozdrawiam goraco.
Co prawda za bardzo wymądrzać sie w temacie tęsknoty nie mogę bo moja połowa niespełna miesiąc temu wyjechala i jeszcze za nim nie placzę to mysle ,że jeśli miłość jest prawdziwa to wytrzyma wiele ,bardzo wiele i mam zamiar tak trzymać.

eliszka

splona

hej Eliszka! czasami jest tak, że milość musi być na odległość, bo chwilowo blisko być nie może, ale to nadal jest miłość i to jest najważniejsze....... Smile

splona

myślę, że choć tęsknota za swoją połówką czasem potrafi boleć jak otwrta rana, to nie można przestać wierzyć w sens podjętych decyzji i cele, do których mają one prowadzić, no i w siebie nawzajem oczywiście...

mareCZEK · Wysłany: Czw 21:21, 01 Mar 2007 Temat postu:

Kto się lubi, ten się czubi. Kto się kocha, często szlocha. Więcej wrzasku, niźli kociego kochania. Lepiej się z daleka kochać, niż z bliska nienawidzić
Wink

splona · Wysłany: Czw 22:03, 01 Mar 2007 Temat postu:

żeby to wszystko było jeszcze takie proste, co? tylko dlaczego najczęściej nie chce być?.........

splona · Wysłany: Pią 0:32, 02 Mar 2007 Temat postu:

Eliszka, a jak jest u Was, zamierzasz dojechać do męża?, napisz co myślisz o rozłące, bo Mareczek znowu wątpi, że tylko ważne powody mogą ludzi pchać do takich kroków jak rozstanie z własnej woli........