Bristol - Polacy w Bristolu, w Anglii.

agata

Witam serdecznie:)
jestem nową uzytkowniczką tego forum jeszcze nie mieszkam na wyspach ale może uda mi sie jeszcze w tym roku:) wiem ze to nie jest kącik samotnych ani złamanych serc ale chcialabym zadać wam jedno pytanie.. chodzi o to ze 1,5 roku temu wyjechał do bristolu pewnien chłopak na imie ma Krystian ma 25 lat pochodzi z podkarpacia pracuje w hotelu w Bristolu tyle wiem, ma około 180cm wzrostu, zielone oczka, ciemny blądyn i okularki...dodam że kretynka ze mnie bo nie potrafiłam powiedzieć mu że nie jest mi obojetny.. wiem że Bristol jest ogromny i że to jest jak szukanie igły w stogu siana ale może ktoś z użytkowników go zna?

monster

Pytanie czy już nie za późno na poszukiwania ?

nihili

Uważam iz pół roku to dużo, a 1,5....ummm... Faktycznie może byc ciezki orzech do zgryzienia. Czy nie uważasz ze trochę za poźno stwierdziłas że nie jest Ci obojętny?

mareCZEK

Agatko,zamiast szukać ,ty daj sie znależc Exclamation

nihili

umm... faktycznie pomysł dobry, ale ciężki do zrealizowania. Przynajmniej dla mnie